środa, 12 lutego 2014

Od Akreona C.D. Japanese Cherry

Wiedziałem na twarzy Cherrnese lekki uśmiech.
-Jestem w ciąży, a ty jesteś ojcem!- wskoczyła mi w ramiona.
-Wow, cieszę się.- powiedziałem zmieszany.- To miło.
Wilczyca posmutniała. Widać, że zaraz z jej oczy popłynie potok łez.
-Coś się stało?
-Nie nic...- powiedziała pod nosem.
Resztę dnia spędziliśmy w ciszy...
~~~~~~~~~~~~~~~~
Japanese wstała około godziny 11, ja zaś na byłem na nogach już od 7.
-Kochanie, musimy porozmawiać.- powiedziała stanowczym głosem wilczyca.

Cherrnese<