Leciałem za waderą ile sił w skrzydłach.
Musiałem się dowiedzieć o co chodzi, to było silniejsze ode mnie. Jednak
nie pomyślałem zbytnio i złapałem za jej nogę. Ona utraciła równowagę i
zaczęliśmy spadać.
-Złap się mojego naszyjnika!- krzyczałem.
-Po co? -Złap go! Zaraz się rozbijemy! Japanese bez wahania chwyciła go i zamknęła oczy. ~~~~~~~~~~~~ Obudziliśmy się ledwo przytomni na ziemi. Samica jeszcze nie otworzyła oczy. Kiedy zorientowałem się w jak to wygląda - szybko wstałem. -Nic Ci nie jest? <Japanese?> |