wtorek, 28 stycznia 2014

Od Akreona C.D. Japanese Cherry

-Pytanie!-Wilczyca przez chwile wyglądała na zaniepokojoną.- Oczywiście, że tak!
Japanese wskoczyła mi w ramiona, a ja, totalny nie ogar, przewróciłem się w wpadliśmy na ścianę.
-Au! Moja łapa...- stęknęła.
-Nic Ci nie jest?
-Nie, to tylko draśnięcie.
Jednak łapa wyglądała dość poważnie.
-Może pójdziemy do tej szamanki? Podobno zna się na tym.

<Cherrnese?>